Odchudzanie - Pani Grażyna - 25 kg
Mam na imię Grażyna i zawsze wydawało mi się, że problemy z nadwagą nigdy nie będą mnie dotyczyć. Urządzenie takie jak waga nigdy nie było mi potrzebne i zwykle dziwiłam się koleżankom, które po każdym zjedzonym kawałku ciasta biegły się ważyć. Mnie owszem raz na jakiś czas przybyło klika cm, które zaraz szybko gubiłam, a waga (niezależnie czy byłam szczuplejsza czy grubsza) stała w miejscu. Ta pewność, że niezależnie od mojego obżarstwa waga będzie stać w miejscu –trochę zgubiła.
Zawsze prowadziłam bardzo aktywny tryb życia, wszędzie mnie było pełno, a dom służył mi głownie jako sypialnia. Do czasu, gdy zaczęłam jednak doceniać uroki życia rodzinnego. Zaczęło się regularne gotowanie obiadów, kolacje w doborowym towarzystwie przeciągające się do późnych godzin nocnych. Niezauważyłam, kiedy w ciągu zaledwie 3 miesięcy przybrałam na wadze, a problemem stały się ubrania, w które przestawałam się mieścić. Zaczęły się problemy z kręgosłupem, który powoli odmawiał noszenia zbędnych kilogramów – przytyłam 15kg.
Postanowiłam cos z tym zrobić – oczywiście byłam zbyt leniwa by marnować swój drogocenny czas na siłowni, i choć zawsze byłam gorącą przeciwniczką jakichkolwiek diet - wybrałam dietę kopenhaską, którą to podpowiedziała mi koleżanka. Nie oszukujmy się głównym powodem dla którego wybrałam tę dietę było to że trwała 13 dni (na tyle mogłam się poświęcić) i podobno dawała ogromne rezultaty (8 kg).
Wytrzymałam te 13 dni, ale z wielkim trudem – jedzenie było ohydne – wyobraźcie sobie jak smakuje nieposolony szpinak z wody – tak jakby się jadło trawę, a poza tym czułam się fatalnie- szybko się męczyłam, waliło mi serce słowem czułam się jak staruszka. Efekt był zaskakujący – schudłam 4 kg(problem w tym, że po powrocie do normalnego jedzenia przybyło mi 8 kg).
O żadnych więcej dietach cud nie chciałam słyszeć po prostu zmieniłam ubrania na kilka rozmiarów większe i zaakceptowałam się wraz ze zbędnymi kilogramami.
Z Eurodietą spotkałam się przy okazji programu Metemorfozy. Z chęcią umówiłam się na konsultacje z dr M. Mandrykiem chociażby z ciekawości, co mi zaproponuje. Gdy przedstawił mi, na czym polega Eurodieta i efekty, do jakich można dojść ją stosując – nie wierzyłam. Wprost przeciwnie postanowiłam spróbować ją stosować (oczywiście nie planowałam stosować jej dłużej niż przez tydzień), głównie po to, aby udowodnić Panu Doktorowi, że na mnie to nie działa. Szybko musiałam jednak zmienić zdanie. Po pierwszym tygodniu diety schudłam 4 kg, a noszone ubrania stały się zdecydowanie luźniejsze. Dietę stosowałam przez 3 miesiące i chudłam ok. 1 kg na tydzień. Co mnie do niej przekonało – przede wszystkim to, czułam się znakomicie, żadnych zwrotów głowy czy szybszego bicia serca jak przy diecie kopenhaskiej, a najważniejsze, że jedzenie naprawdę mi smakowało. Po pierwsze – było urozmaicone, po drugie – były batony i desery, więc jako łasuch nie musiałam wyrzec się słodkości – po prostu zastąpiłam je odpowiednimi produktami Eurodiety i po trzecie mogłam solić i doprawiać potrawy, więc jedzenie było smaczne, a po czwarte dieta ta ma 4 etapy, które pozwalają stopniowo wrócić do normalnego jedzenia, co sprawia, że nie ma efektu yo-yo. Pomiędzy ustalonymi posiłkami mogłam podjadać warzywa, więc nie nigdy nie chodziłam głodna.
Obecnie schudłam ponad 20 kg – wyciągnęłam z szafy stare ubrania, ustąpiły problemy z bolącym kręgosłupem i spokojnie mogę Eurodietę polecić każdemu. Jest rewelacyjna.
Grażyna