Blog: środa

to nie jest dobry początek dnia. Obudziłam się z katarem, jestem osłabiona, chyba zaraziłam się od syna. Dlatego potrzebowałam na śniadanie coś konkretnego , dlatego zrobiłam sobie coś co najbardziej smakuje mi z całej diety jeżeli chodzi o posiłki, a są to placuszki przypominające w smaku naleśniki i do tego niesłodzona cukrem kawa(słodzik) z chudym mlekiem.Naprawdę smaczne i czuję się najedzona.Ostatnie dwa tygodnie ćwiczyłam pięć razy w tygodniu, ale dzisiaj nie wiem czy dam radę, sądzę że powinnam skontaktować się z p.Marcinem Mandrykiem, który prowadzi moją dietę oraz ćwiczenia na siłowni, bo jak mówi ćwicząc spalamy tkankę tłuszczową.Sądzę, że ma rację, a do tego jeszcze sauna, z której w klubie Cube w którym ćwiczę można korzystać dowolną ilość razy. Pozdrawiam wszystkich odchudzających się.

Powrót